Ads 468x60px

Nazwa Miesiąc
Styczeń Royal Rumble
Luty Elemination Chamber
Marzec Wrestlemania
Kwiecień Extreme Rules
Maj Over The Limit
Czerwiec Capitol Punishment
Lipiec Money in the Bank
Sierpień Summerslam
Wrzesień Night of Champions
Październik Hell in a Cell
Październik Venegance
Listopad Survivor Series
Grudzień TLC

niedziela, 26 czerwca 2011

WWE SmackDown 24.06.11 - Raport

https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhIajt15GrHwHNfpdGowZVTlpnWbi1-X6HVMPAhUXJMLiOgBvlDOCUJdzFuyZEISoSs_hvsPIFAJtm1D1p8RqukRtinOHd714bV00l9opTP0NMAU_SYwXNcoHEzMo87YH5YAlost0MV3SY/s1600/wwe-smackdown-logo.jpg

Smackdown otwiera Generalny Manager Smackdown Theodore Long. Powiedział on, że wszyscy wiemy, iż w trakcie World Heavyweight Championship Matchu na Capitol Punishment doszło do kontrowersyjnego zakończenia, więc jest on tutaj by to wyjaśnić, dlatego zaprasza na ring Christiana. Charyzmatyczny kapitan uważa, że został pozbawiony szansy na bycie mistrzem.....

Long przerwał mu i pokazał na titantronie ową kontrowersje. Teddy oznajmił, że lewa noga Kanadyjczyka była za liną, a sędzia powinien przerwać liczenie - popełnił błąd. Long przeprosił za to WWE Universe. Nie ważne jednak co by teraz się stało, decyzja sędziego jest ostateczna i nikt jej nie może zmienić. Christian przyczepił się do przepraszania fanów. Kogo obchodzi co oni myślą? Ważne jest to co on myśli, a myśli, że zasłużył na jeszcze jedną szansę. Został pozbawiony mistrzostwa świata wagi ciężkiej, a potwierdził, że zasługuje na nie pinując mistrza na RAW w Elimination Tag Team Matchu. Na Capitol Punishment za to Orton uderzył go w głowę pasem mistrzowskim i co powiesz na to? Teddy przerwał Christianowi, lecz ten praktycznie nie dał mu niczego powiedzieć, bo zażądał słowa Longa na to, że dostanie jeszcze jedną szansę. Po krótkiej wymianie słów Teddy przypomniał, że decyzja się nie zmieni i przegrał, jednakże jeżeli CC chce kolejnej walki z Ortonem to musi wygrać dzisiejszą...Przeciwko Kane'owi!

Zapowiedź tego, że dzisiaj Wade Barrett wykorzystuje swoją klauzule rewanżową i zmierzy się po raz czwarty już z Ezekielem Jacksonem o pas Interkontynentalny.

Po reklamach kolejna zapowiedź, a mianowicie pojawienia się Shawna Michaelsa na RAW! Oprócz tego także odbędzie się pojedynek Sin Cary z Evanem Bournem.

Walna nr1- Sin Cara vs Ted DiBiase

Po krótkiej szamotaninie lepszy okazał się Sin Cara, który piękną Hurricanraną wyrzucił swojego przeciwnika z ringu. Następnie wskoczył na narożnik i popisał się ładnym Crossbody. W ringu pin do dwóch. Po kilku low kickach Cara chciał wykonać Springboard Crossbody, ale DiBiase skontrował tą akcje na Dropkick. Również 2 count. Na hali chant "Sin Cara!", a Ted wyniósł rywala na barki, jednak ten wymigał się od rzucenia nim o matę i wymierzył roll-up, po którym pin do dwóch. Po chwili został powalony Big Bootem i tak DiBiase przejął inicjatywę. Po kilku chwilach Sin Cara skontrował jedną z akcji byłego Tag Team Championa i wymierzył Dropkick z rogu. Później dołożył Spingboard Hurriacanrane i popisywał się ładnymi akrobacjami z użyciem lin. Po chwili stojący na krawędzi Sin Cara wykonał Enzugiri i skoczył na przeciwnika z trzeciej liny, jednak ten złapał go i wymierzył Spinebuster. 2 count. Irish Whip skontrowany i Sin Cara wymierza swój finisher po którym uzyskuje pinfall.

Zwycięzca: Sin Cara

Przypomniano wydarzenia z ostatniego wydania RAW i walkę Daniela Bryana z Codym Rhodesem. Dziś odbędzie się rewanż.

Walna nr2- Cody Rhodes vs Daniel Bryan

Przed pojedynkiem Rhodes zabrał mikrofon i powiedział, że chce o czymś porozmawiać. Powiedział, że uwielbia czekolade. W Pensylwani również ludzie ją uwielbiają, ale Cody w odróżnieniu do nich wie jak ma się prowadzić, a gdy patrzy na wszystkich grubasów tutaj i na całej naszej planecie to robi mu się źle. Nie chce jednak ciągle o tym mówić, lecz o Danielu Bryanie, który właśnie wchodzi na ring! Mówi, że nie ma ochoty już słuchać Cody'ego,choć on na przykład nie zna się może na modzie i nigdy nie był na okładce żadnego magazynu. Po krótkiej wymianie zdań Bryan pokazał na titantronie zdjęcie ojca Cody'ego. Daniel powiedział, że był on osobą niesamowicie charyzmatyczną w odróżnieniu do syna i nie ważne jest to jak wyglądał, bo nie był za bardzo atrakcyjny. Cody ze złamanym nosem nigdy nie przejmie standardów swojego ojca, ponieważ jest strasznym arogantem. GONG! Bryan na początku powalał rywala Arm Dragami, ale gdy chciał wykonać ta po raz trzeci to Rhodes uniknął i wymierzył swój roll-up, który po chwili został skontrowany przez Bryana. 2 count. Następnie doszło do serii roll-up'ów, bądź próby kontrowania ich i po kilku chwilach były US Champion wyprowadza Dropkick, a Rhodes wysuwa się z ringu. Cody zdenerwowany zaczyna kopać barierki ochronne i po chwili dołącza do niego Ted DiBiase, który staje w jego narożniku. Po reklamach Rhodes był w natarciu i wyrzucił między innymi rywala z ringu, a jego Tag Team partner go okładał. Po kilku minutach Bryan przejął inicjatywę i powalił rywala Clotheslinem, po czym okładał w narożniku. Następnie przeszedł do Hurricanrany z trzeciej liny. To dało mu pin do dwóch. Później obaj panowie próbowali pinować się za pomocą roll-up'ów, ale żaden z nich pinu nie uzyskał. Bryan oraz Rhodes odbili się od lin i zderzyli dzięki Crossbody z obu stron. Obaj wstają niemal równocześnie i zaczynają wymieniać ciosy. Daniel złapał przeciwnika w headlock, ale Cody odpycha go i w momencie, gdy złapał się lin to za nogę chwycił go DiBiase. Były podopieczny Miza z NXT wyskoczył na niego poprzez Suicide Dive. Gdy jednak chciał wrócić na ring to Rhodes wymierzył mu swojego kopniaka z użyciem lin. Po kilku chwilach ponownił akcje, a następnie dodał do tego CrossRhodes i uzyskał pinfall.

Zwycięzca: Cody Rhodes

Po walce standardowo - papierowa torba na głowe.

Zapowiedziano dzisiejszy Main Event - Christian vs Kane.

Przypomiano wydarzenia z PPV - atak Marka Henry'ego na Big Showa.

Wyemitowane zostało promo Johnny'ego Curtisa, który mówił, iż nie wie dlaczego wciąż musi czekać na swój debiut. Na stole stał ketchup, majonez oraz musztarda. Wybrał ketchup oraz musztardę mówiąc, że nie chce majonezu.

Na zapleczu Matt Striker przeprowadza wywiad z Big Showem, który zapytany na to dlaczego zaatakował Henry'ego tydzień temu odpowiedział, że był sfrustrowany, wściekły i WSM znalazł się w niewłaściwym miejscu i niewłaściwym czasie. To mogło spotkać każdego. Po chwili wyświetlono promo Henry'ego, który zaatakował Showa taranując przy tym wszystkie dekoracje. Mark odgrażał się jeszcze Show'owi i odszedł.

Walka nr3- Ezekiel Jackson (c) vs Wade Barrett - Intercontinental Title Match

Jeszcze w trakcie wejścia na ring Jacksona zaatakował go Barrett. W trakcie pojedynku nie działo się nic szczególnie ciekawego, czy wartego odnotowania. Zeke skontrował Wasterland na swoją dźwignie, czym zmusił przeciwnika do odklepania.

Zwycięzca i wciąż mistrz Interkontynentalny: Ezekiel Jackson

Jack Korpela jest wraz z mistrzem świata wagi ciężkiej Randym Ortonem w jego szatni. The Viper zapytany na to jak zareaguje jeśli Christian pokona dzisiaj Kane'a i zmierzy się z nim po raz kolejny o pas, ten odpowiedział, że w sumie będzie z tego zadowolony, ponieważ jeśli CC zwycięży to będzie mógł go pokonać ponownie, a jedynym momentem, w którym Kanadyjczyk dotknie tego tytułu będzie moment, w którym Orton uderzy go w głowę pasem...ponownie.

Idący po backstage Wade Barrett spotkał Justina Gabriela i Heatha Slatera. Pogratulowali mu porażki dzisiaj oraz na Capitol Punishment oraz wyśmiewali się z tego, że mówił, iż nie potrzebuje niczyjej pomocy aby wygrać. Wade powiedział, że ma zdecydowanie większe plany co do swojej osoby. Byli partnerzy kazali mu jednak usiąść i patrzeć jak robią to czego on nie może - wygrywają rewanż.

Walka nr4- The Uso's vs Heath Slater & Justin Gabriel

Bracia Uso zadebiutowali z nowym entrance oraz theme songiem. W końcówce walki jeden z braci skontrował akcje z lin na Samoan Drop, a następnie Slater próbę Splasha zablokował nogami. Heath przeszedł do school boya, po którym uzyskał pinfall.



Mieliśmy obejrzeć starcie Jindera Mahala z Yoshim Tatsu, do walki niestety nie doszło, ponieważ Khali oraz Mahal zaatakowali Japończyka przed pojedynkiem i wykopali z ringu. Jinder zabrał się za mikrofon i powiedział, że prawdą jest, iż nie musiał on nigdy starać się o to by być najlepszy. On się już taki urodził. Co do Khaliego to już nigdy więcej tańce i pocałunki przed kamerą nie będą kojarzone z nim.

Walka nr5- Christian vs Kane

Dobry pojedynek, mógł się podobać. Starcie prowadzone było w szybkim tempie i co chwile mieliśmy zmiany przewag. Panowie pokazali nam wiele akcji ze swojego move-setu. Od strony Christiana był to Diving Headbutt czy Tornado DDT. Kane często skutecznie kontrował akcje rywala. W końcówce walki szykował się na Chockeslam, ale pojawił się Mark Henry, który zaatakował Big Red Monstera.

Zwycięzca przez DQ: Kane

Christian miał pretensje do Marka Henry'ego, ale po chwili obaj ponowili atak na byłego Tag Team Championa i wyrzucili go z ringu. Na rampie pojawia się Teddy Long. Mówi on o tym, że Christian przegrał...ponownie. Jednak widzi w jakich okolicznościach, dlatego CC otrzyma kolejną szansę na bycie pretendentem, jeśli pokona teraz z Markiem Henrym w Tag Team Matchu Kane'a i gościa, którym okazał się Randy Orton!

Walka nr6-Randy Orton & Kane vs Christian & Mark Henry

Przechodzimy od razu do końcówki starcia - trzymany w defensywie Kane wymierza Chockeslam Markowi Henry'emu i dochodzi do hot tagu z Ortonem. Ten straszy Christiana i czeka aż jego rywal wstanie, jednak CC wskakuje do ringu i chce mu przeszkodzić, jednak na nic to się zdało, ponieważ otrzymuje dwa Clothesline'y i Powerslam, po chwili powala go i wymierza DDT z drugiej liny. Randy najwyraźniej zapomnaił o tym, że to nie Kanadyjczyk jest jego obecnym przeciwnkiem, a Henry, który wynosi rywala pod World Strongest Slam. The Viper odskoczył, lecz został odepchnięty przez Marka i wykonał RKO Christianowi! Orton odwraca się i inkasuje World Strongest Slam i zostaje odliczony do trzech!

Zwycięzcy: Chrstian i Mark Henry

Capitan Charisma zmierzy się z mistrzem o pas wagi ciężkiej na Money in the Bank PPV!


0 komentarze:

Prześlij komentarz